W obecnym świecie wiedzy poszukuje się przede wszystkim w sieci. Internet traktujemy jak ogromną skarbnicę wiadomości. To nasza współczesna „szklana kula”. Nie wiesz czegoś? Sprawdzasz w telefonie, smartfonie, tablecie czy laptopie. Przeszukujesz internet w poszukiwaniu odpowiedzi na nurtujące Cię pytania. Czy to jest właściwe działanie, jeśli chodzi o Twoje zdrowie? A czy wiarę w tradycyjne wróżby, ze szklanej kuli, Wróżki Semiry należy traktować śmiertelnie poważnie? Odpowiedź jest oczywista. Warto posiłkować się informacjami o zdrowiu z internetu, ale główne źródło naszej wiedzy w tej dziedzinie, powinno pochodzić od sprawdzonego certyfikowanego specjalisty.
Kiedy wiedza z internetu na temat zdrowia się przydaje?
Zdecydowanie wtedy, gdy szukamy kontaktów do danego specjalisty. Warto wówczas sprawdzić opinie na jego temat lub na temat kliniki, z której chcemy skorzystać. Kluczowe jest to, żeby te opinie były z różnych miejsc, stron. Pamiętajmy, że zdrowie to najcenniejsze co mamy. Dbajmy więc o to, by zajmowali się nim najlepsi, sprawdzeni specjaliści. Oczywiście w mniej poważnych sytuacjach, gdy chcemy tylko ustalić jaka dieta pomoże nam np. schudnąć, internet okaże się niezastąpioną pomocą. Tylko tu też obowiązuje zasada – zdrowego rozsądku. Strony, z których czerpiemy wiedzę na temat zdrowia, diety itp powinny być rzetelne. Sprawdzajmy, czy autorami tekstów na danych stronach, profilach są specjaliści , lekarze i certyfikowani dietetycy. To bardzo ważne, żeby wiedzieć, kto jest autorem danego tekstu. Kolejnym istotnym aspektem poszukiwań wiedzy o zdrowiu w internecie jest to, że każdy jest inny. Pamiętajmy, że nie zawsze to co zadziałało u Pana X zadziała u Pani Y. Każdy z nas jest inny, ma inne schorzenia współistniejące, alergie czy odporność. Dlatego diagnozę powinien postawić nam lekarz na podstawie przeprowadzonych badań a nie „wujek dobra rada Google”.
Często bywa tak, że pacjent przed wizytą u lekarza, po „konsultacjach” w internecie już postawił sobie diagnozę a idąc do lekarza, oczekuje od niego jedynie potwierdzenia i recepty. Nie słucha wykwalifikowanego specjalisty, bo w sieci odnalazł swoje schorzenie i wie jak, to trzeba leczyć. Lekarz, który na swoją edukację wydał mnóstwo pieniędzy i czasu, nie zostaje dopuszczony do głosu. A wręcz narzuca mu się swoją wiedzę, którą pacjent zdobył scrollując 10 min po stronkach o zdrowiu. Czy to nie absurd?
Zachowajmy zdrowy rozsądek i uważność, gdy pragniemy znaleźć informacje na temat naszego zdrowia w internecie. To wspaniałe miejsce, jest zarówno ogromną skarbnicą wiedzy, jak również wielkim śmietnikiem w jednym. Należy pamiętać, że chodzi o nasze życie. Nie wierzmy w żadne cud mikstury, które pomagają na wszystko. Znane przysłowie mówi, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. W tym przypadku, to może się okazać cenną radą.
Ważna lekcja
Sprawdź źródło, z którego chcesz skorzystać. Upewnij się, że autorem artykułu, postu jest specjalista w danej dziedzinie. Sprawdź opinie na temat danego specjalisty, kliniki. Jeśli cokolwiek budzi Twoje zastrzeżenia zapytaj o radę lekarza, którego znasz.
Najnowsze komentarze